Jeszcze 6 miesięcy temu brakowało jej pieniędzy na czynsz i kryła się przed komornikiem. Dziś mieszka
w apartamencie 100 m2 w centrum Warszawy, a na koncie ma 17 000 000 złotych!

Pasmo klęsk – jeszcze pół roku temu tak wyglądało życie 53-letniej Marioli. Po tym jak mąż zostawił ją z długami, każdego dnia musiała wybierać czy wyda swoją głodową pensję na jedzenie, czy zrobi niezbędne opłaty. Kiedy rachunki za gaz jeszcze wzrosły, a do Marioli przyplątała się choroba, w oczy zajrzało jej widmo eksmisji. Wszystko to zmieniło się o 180 stopni po tym, jak zgodziła się przetestować wyjątkowy amulet, który przywołuje dobrobyt.

Porzucona, oszukana, zaszczuta

Mówienie o przeszłości wciąż jest dla Marioli bardzo trudne. Choć obecnie robi ona niesamowite wrażenie w eleganckich, markowych strojach i emanuje pewnością siebie, to na samo wspomnienie niedawnej biedy, samotności i szykan odruchowo aż się kuli na luksusowej skórzanej kanapie:

W długi wpakował mnie mój mąż – totalny utracjusz, który do tego lubił sobie wypić. Dopóki mieliśmy 2 pensje, a ja pilnowałam żeby on wszystkiego od razu nie wydał, to jakoś - z trudem - jeszcze wychodziliśmy na swoje. Aż pewnego dnia Sławek stwierdził, że „ma dość tego mojego wiecznego ględzenia”, spakował manatki i wyniósł się do kochanki. Rozpaczałam tym bardziej, że zostawił mnie z niezapłaconymi ratami za lodówkę, pralkę, telewizor i… ze 100 000 zł pożyczki. Tyle właśnie wyszło z różnych „chwilówek”, które wziął… na mnie!

Dostawałam pisma od wierzycieli z wielkim napisem „DŁUG”
na kopercie. Wstyd na całe osiedle!

Od tamtej pory windykatorzy wydzwaniali do mnie po 30 razy dziennie. Kiedy próbowałam wyjaśniać sytuację, krzyczeli że jestem oszustką i nierobem. Wygrażali, że już oni przyjadą sprawdzić, czy faktycznie jestem taka biedna. Najgorsze miało dopiero nadejść…

„Prześladował mnie finansowy pech”

Mariola dzielnie spłacała rosnące odsetki od kredytów po mężu, ale złośliwy los jej nie oszczędzał.

Nie wystarczało mi już pieniędzy do pierwszego

Jestem oszczędna i nigdy nie bałam się ciężkiej pracy, więc myślałam, że jak zakasam rękawy to w końcu wyjdę na prostą. Zaczęło mnie jednak prześladować prawdziwe fatum. W pracy usłyszałam, że jest kryzys i albo zgodzę się na pensję niższą o połowę, albo natychmiast znajdą kogoś innego na moje miejsce. Lodówka i pralka zepsuły się w tym samym czasie, gdy tylko skończyłam je spłacać! Do tego zaatakowały mnie ostre bóle w dole kręgosłupa, które promieniowały na całe nogi. Z trudem chodziłam. Neurolog powiedział, że to rwa kulszowa i bez kosztownych leków się nie obędzie. Tylko skąd miałam wziąć na nie pieniądze?! Dorosłe dzieci i znajomi nie mogli mi pomóc. Rosnące ceny gazu i galopująca inflacja uderzyły w nas wszystkich. Oszczędności stopniały w oczach, pensja kończyła się w połowie miesiąca, a ja od tej chwili musiałam wybierać czy kupię jedzenie, czy zapłacę rachunki. Przestałam odbierać telefon i otwierać pocztę. Wiedziałam, że to znowu dobija się komornik, tylko że teraz ściga mnie za moje własne długi.

„Dzień, w którym fortuna zapukała do moich drzwi”

Zapytaliśmy Marioli co się wydarzyło, że choć jeszcze 6 miesięcy temu nie mogła związać końca z końcem i kulała z bólu, to dziś tryska zdrowiem i przyjmuje nas w okazałym warszawskim apartamencie. A ponadto może sobie pozwolić na takie ekstrawagancje jak czesne w prywatnych szkołach dla wnuków, wakacje na Malediwach czy najnowszy model ferrari. Oto jej odpowiedź:

Zapewne wylądowałabym na bruku, gdyby nie przypadkowa informacja na jednej z grup internetowych. To był list otwarty od jasnowidz Ady Szabo, która spędziła ostatnie 15 lat w Chinach i sporządziła talizman, który pomaga wygrywać w konkursach i przyciąga wszelką fortunę. Ada Szabo poszukiwała osób o szczerych sercach, które zgodziłyby się wypróbować ten potężny amulet, ale wyłącznie dla dobra własnego oraz swoich bliskich. Od razu zrozumiałam, że to jest szansa dla mnie!

Zdecydowałam się odpisać na apel jasnowidz Ady Szabo, a po tygodniu dostałam odpowiedź:

Zostałam zaproszona do udziału w rytuale na przyciąganie szczęścia w grach i nie tylko!

Zwykle nie wierzę w takie rzeczy, ale teraz poczułam instynktowne zaufanie do Ady Szabo. Już samo czytanie jej wiadomości było takie kojące. Z maila biły ciepło i optymizm. Pomyślałam, że dotąd los zsyłał na mnie same kary, chociaż nigdy nikogo nie skrzywdziłam. Może teraz przytrafi mi się wreszcie coś dobrego? Czas, żeby sprawiedliwość stanęła po mojej stronie! W czym ja jestem gorsza od tych wszystkich bogaczy, którzy mają pieniądze tylko dlatego, że się dobrze urodzili? Jeśli oni mogą mieć szczęście za darmo, to ja też!

„Zrozumiałam, że to działa, gdy trafiłam szóstkę w totka”

Zapytana o rytuał i amulet od Ady Szabo Mariola nie kryje ekscytacji.

Zebraliśmy się w przytulnie urządzonym pokoju i tam Ada Szabo poleciła nam intensywnie myśleć o tym, czego najbardziej pragniemy w życiu. Dla mnie to było oczywiście zdrowie, pieniądze na spłatę długów i żeby odtąd otaczali mnie już tylko uczciwi ludzie. Następnie Ada wręczyła nam amulety, które pobłogosławiła osobiście i poleciła nosić je zawsze przy sobie. Na pierwsze efekty nie musiałam długo czekać. Po drodze do domu wstąpiłam do kolektury i na kuponie odruchowo skreśliłam 6 cyfr. Jakież było moje zdumienie, kiedy okazało się, że… wygrałam 2 000 000 zł! A to był dopiero początek!

Wygranie 2 000 000 zł stało się początkiem całego pasma sukcesów!

Od tego momentu los stał się moim wielkim przyjacielem. W zdrapkach i konkursach krzyżówkowych wygrywam po 5, 10, 20 tys. zł oraz markowy sprzęt AGD. Przy zakupach zawsze dostaję minimum 50% rabatu albo gratis – nawet na bazarku! W zdrowiu również totalny progres: rwa kulszowa cofnęła się całkowicie, lekarz stwierdził że nie ma potrzeby wydawać pieniędzy na leki. Tych komorników, którym faktycznie byłam coś winna, spłaciłam jednym sięgnięciem ręki do portfela. Pozostali albo splajtowali, albo… namierzyli mojego byłego męża i to jemu zatruwają teraz życie. Prawdziwa kumulacja szczęścia nastąpiła jednak, kiedy wylosowałam kolejną „szóstkę”! Na moim koncie pyszni się już 17 000 000 złotych, a ja wreszcie mogę zapewnić bezpieczną przyszłość sobie, moim dzieciom i wnukom.

Mariola zdobyła tyle pieniędzy, że na listę 100 najbogatszych Polaków trafią nawet jej wnuki. A co mandżurski amulet szczęścia zrobi dla Ciebie?

Talizman, który pozwala Marioli przyciągać szczęście finansowe i odpychać choroby oraz złe spojrzenie, rozwija 4 wyjątkowe właściwości ludzkiego umysłu. To właśnie one odpowiadają za Twoje zdrowie i dobrobyt!

1

Intuicja wzrasta 20-krotnie.
Zawsze dokonasz właściwego wyboru

Mandżurski talizman pobłogosławiony przez Adę Szabo aktywuje w Twoim ciele tzw. „trzecie oko”. To wyjątkowe miejsce znajduje się na czole, nieco ponad brwiami i jest bramą do wyższej świadomości. Otworzenie trzeciego oka przez talizman sprawi, że Twoja intuicja wzrośnie nawet 20-krotnie, a Ty instynktownie zaczniesz podejmować wyłącznie korzystne decyzje. Np. wybierzesz na loterii szczęśliwe liczby, tak jak zrobiła to Mariola! Już 2686 osób potwierdza, że zarabia ponad 8 tysięcy zł miesięcznie właśnie dzięki talizmanowi.

2

Aura oczyszcza się w 48 h.
Choroby przestaną Cię nękać

Kiedy bariera energetyczna, która spowija Twoje ciało jest słaba – choroby i stres mają do Ciebie łatwy dostęp. Amulet noszony bezpośrednio na ciele pod postacią wygodnej eleganckiej bransoletki, wyssie z Twojej aury szkodliwe pierwiastki, a Ty poczujesz się lepiej już po 48 h. 99% osób, które noszą ten talizman szczęścia, nie musi się już martwić kosztownym leczeniem i unika operacji.

3

Ciało astralne zyskuje tytanową moc.
Twoi wrogowie będą bezsilni

Zdarzyło Ci się przynajmniej raz paść ofiarą oszustwa? Rodzina nieustannie Cię krytykuje? W pracy i w urzędzie patrzą na Ciebie z góry? Talizman Ady Szabo wzmocni Twoje ciało astralne, dzięki czemu rozmówcy zaczną czuć przed Tobą instynktowny respekt. Komornicy przestaną zawracać głowę, urzędnicy staną się przyjaźni.

4

Zdolność manifestacji osiąga najwyższy poziom. Wszystko o czym marzysz, spełni się

Szczera, pełna oddania miłość, szczęście bliskich, pociecha z dzieci – wszyscy o tym marzymy, a mało komu się to spełnia. Dlaczego? Tylko 2% ludzi na świecie potrafi wyobrażać sobie dobre rzeczy na tyle mocno i wyraźnie, aby stały się one rzeczywistością! Na szczęście właśnie teraz możesz do nich dołączyć, ponieważ mandżurski talizman wyniesie Twoją zdolność manifestacji na najwyższy poziom i już w nawet 4 tygodnie przyciągnie do Ciebie odpowiednich ludzi oraz szczęśliwe zbiegi okoliczności.

Ada Szabo, słynna jasnowidz i znawczyni kultury Tunguzów wyjaśnia, dlaczego pierwszy raz w karierze postanowiła tak szeroko udostępnić wyjątkowy talizman na dobrobyt:

„Obecna sytuacja na świecie jest trudna, a wkrótce jeszcze się pogorszy. Ceny energii i żywności poszybują w górę, mało kto będzie mógł sobie pozwolić na spokojny i wygodny kąt. To niedopuszczalne, żeby pokorni, pracowici ludzie - tacy jak Ty i Mariola - pozostali bezbronni. Jako jasnowidz z 36-letnim doświadczeniem wiem, że w życiu nie ma przypadków. Jeśli czytasz te słowa, to znaczy że jesteś osobą dociekliwą, szczerą i zrobisz z mojego talizmanu właściwy użytek. Los przyprowadził Cię do mnie, abym Ci pomogła i w tej chwili z radością to czynię: niniejszym ofiarowuję Ci mandżurski talizman na przywołanie bogactwa, zdrowia i kochających ludzi”.

Każdy może zostać bogaczem, 
a 17 000 000 zł to dopiero początek

Co 5. Polak z miesięcznym dochodem powyżej 60 tys. zł netto przyznał, że regularnie pomnaża finanse dzięki mandżurskiemu amuletowi. 96% skutecznych biur matrymonialnych poleca ten talizman swoim klientom jako niezbędnik przy wybieraniu idealnego partnera.

Anita z Ciechocinka: Ostatnio w konkursie SMS-owym 
wygrałam 500 tys. złotych!

Ireneusz z Legionowa: Wygrałem aż 2 razy,
kupiłem dzieciom po mieszkaniu w Krakowie

Julita z Ełku: Byłam tuż po wieloletnim, bolesnym rozwodzie,
a z tym talizmanem znalazłam miłość

Tomasz z Piaseczna: Zwyciężyłem w procesie z deweloperem
– oddał mi 400 tys. złotych!

Noszenie mandżurskiego talizmanu to najprostszy sposób, żeby przywołać do domu pieniądze i dobrobyt. Mariola trafiła z nim szóstkę już dwa razy. Pomyśl co możesz osiągnąć z nim Ty! Używanie talizmanu jest bardzo wygodne i nie ma do tego żadnych przeciwwskazań. Jest ono dla Ciebie wręcz wskazane, jeśli chcesz dostać co najmniej 6 000 zł do każdej pensji, renty czy emerytury, masz dość brania drogich medykamentów albo marzysz o własnym domu i samochodzie za 100 tysięcy złotych. Z takim zabezpieczeniem zaspokoisz każdą finansową zachciankę – swoją i tych, których kochasz!

Z tym talizmanem Polacy bogacą się na potęgę – sięgnij po niego, zanim organizatorzy gier liczbowych zbankrutują!

Pomyśl: budzisz się w łóżku królewskich rozmiarów, nie musisz iść do pracy, problem rachunków i rat po prostu dla Ciebie nie istnieje. Przechadzasz się po swojej kilkusetmetrowej willi, niespiesznie sącząc najwyższej jakości kawę z markowego ekspresu. Na koncie masz tyle pieniędzy, że nie zabraknie Ci ich nawet jeśli spontanicznie zechcesz kupić sobie jacht. A może już czeka zacumowany przy Twojej prywatnej plaży gdzieś w tropikach? Piękna wizja… A dlaczego miałaby to być tylko wizja? Przecież tysiące ludzi na świecie żyje właśnie w ten sposób! Dzięki mandżurskiemu talizmanowi możesz dołączyć do klubu wybrańców losu już teraz!

Specjalnie dla naszych czytelników jasnowidz Ada Szabo przygotowała specjalną akcję promocyjną. Jest dostępna dla każdego, kto zdecyduje się na zmianę swojego życia dzięki mandżurskiemu talizmanowi na przywołanie fortuny, zdrowia i życzliwości.

Jeśli chcesz pozbyć się wszelkich problemów i wzbogacić się tak jak Mariola, bohaterka tego artykułu, kliknij w poniższy link. Przekieruje Cię na oficjalną stronę dystrybutora, gdzie otrzymasz specjalną zniżkę. Zachęcamy do zrobienia tego szybko, gdyż dzienna liczba przyznawanych zniżek jest ograniczona.

Specjalna promocja obowiązuje jeszcze przez 4 dni!